Cezary Wójcik, Józef Wieczorek
Strategia lizbońska a sprawa nauki w Polsce
Nie sposób przyznać racji autorom artykułu „Nauka to potęgi klucz” („Rz” 259 z 4.11.2004r.), którzy stwierdzają, że w Unii Europejskiej, a w Polsce w szczególności, „kariera naukowa powinna przyciągać coraz więcej osób” , gdyż celem szeroko zakrojonej strategii rozwoju zjednoczonej Europy (tzw. strategii lizbońskiej) jest <„więcej lepiej wykwalifikowanych naukowców dla całej Europy”.
Autorzy podkreślają, że najlepsza metoda rozwoju nauki polega na „promowaniu współzawodnictwa wśród naukowców i instytutów badawczych” . Jest to stwierdzenie bardzo istotne, jeżeli weźmie się pod uwagę, iż współautorem artykułu jest premier Marek Belka.
Tymczasem, deklaracje zawarte w tym artykule stoją w wyraźnej sprzeczności z tym, co dzieje się w naszym kraju. Kolejne pokolenia polskich naukowców albo porzucają karierę naukową, albo kontynuują ją poza granicami naszego kraju, najczęściej za oceanem. Poszczególne osoby lub grupy badawcze, które prowadzą wartościowe badania naukowe i odnoszą uznawane na świecie sukcesy, czynią to najczęściej dzięki pieniądzom z trudem zdobywanym za granicą. Dzieje się tak dlatego, że polska nauka pozostaje pod kontrolą starzejącego się lobby profesorskiego, składającego się w większości z uczonych noszących w sobie jarzmo PRL.
Niestety, Sejm pracujący nad nową ustawą o szkolnictwie wyższym opiera się w głównej mierze na projekcie złożonym przez prezydenta RP, bardzo dalekim od standardów najbardziej wydajnego w nauce systemu anglosaskiego.
Jeżeli zasadnicze założenia projektu prezydenckiego petryfikującego obecny system zostaną przegłosowane przez Sejm, to strategia lizbońska w Polsce pozostanie na papierze. Jeżeli nie dokona się reformy systemu organizacji i finansowania nauki na wzór anglosaski, wprowadzając wypróbowane rozwiązania oparte na konkurencji i współzawodnictwie, to polskie ośrodki naukowe nie sprostają konkurencji w europejskiej przestrzeni badawczej. O ile fundusze w ramach dotychczasowych programów ramowych UE były rozdzielane według klucza politycznego, o tyle granty na badania z Europejskiej Rady ds. Badań będą w większości rozdzielane na zasadzie otwartego konkursu projektów badawczych. Może to doprowadzić do sytuacji, że polscy podatnicy będą finansować badania w świetnych ośrodkach w Heidelbergu, Oksfordzie czy Paryżu, podczas gdy pozostałości polskich ośrodków badawczych będą dogorywać z powodu zupełnego braku funduszów.
Cezary Wójcik, Dallas, USA
Józef Wieczorek, Kraków
Autorzy są inicjatorami Niezależnego Stowarzyszenia na rzecz Nauki i Edukacji w Polsce.
Tekst opublikowała Rzeczpospolita 8.11.2004
http://www.nfa.alfadent.pl/articles.php?id=12
2004-11-21
Filed under: Prasa, Reformy systemu akademickiego | Tagged: Nauka, Strategia lizbońska, ustawa o szkolnictwie wyższym |
Skomentuj