CO SŁYCHAĆ POD DYWANEM ?

CO SŁYCHAĆ POD DYWANEM ?  

Życie akademickie stwarza ono dobry klimat do tworzenia rodzinnej działalności gospodarczej. AGENCJE ‚UCHO’ są chyba na każdej uczelni. Życie akademickie pełne jest tajemnic i krasnoludków. Tajemnice zamiata się pod dywan.

Jeśli dywan jest kiepski, stary i wytarty, to słychać niemal wszystko, gdzie się tylko ucho przyłoży. Takie dywany są na ogół w biedniejszych prowincjonalnych uczelniach.

Jeśli dywan jest gruby i najlepszej jakości nie słychać niczego. Takie dywany są na ogół w uczelniach dużych, w miastach królewskich. 

Niektórzy mówią, że UJ to WSZECHNICA CNÓT WSZELAKICH. Najlepszy dowód, że  nie słychać o skandalach.  A jak ma być słychać skoro zostały dobrze zamiecione pod dywany najlepszej jakości. Uczelnia ma pieniędzy dużo, dał Kwaśniewski, dał Miller, dali inni, więc i dywany znakomite. Jak się dobrze zamiecie to cisza jak makiem zasiał. O trzepaki teraz trudno, a odkurzacze pracują też coraz ciszej. Cicho- sza cicho-sza. 

Konkluzja detektywa dywanowego

Skandale tam największe, gdzie najciszej !!!   

♣ 

Józef Wieczorek Kraków 4.04.2003 r.

ul. Mariana Smoluchowskiego 4/1

30-069 Kraków 

 

SZANOWNY PAN REKTOR UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO

PROF.DR. HAB. FRANCISZEK ZIEJKA

 

PODANIE 

 

W oparciu o ustawę z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej.(Dz. U. Nr 112, poz. 1198) zwracam się z prośbą o umożliwienie mi dostępu do akt UJ dotyczących mojej osoby a w szczególności:

 

1. Akt postępowania Rzecznika Dyscyplinarnego Rektora UJ – Doc. Andrzeja Gaberle prowadzonego w mojej sprawie ( r. 1986) 

2.Akt dotyczących oceny mojej pracy w UJ dokonanej w 1986 r. w tym pełną listę nazwisk i imion komisji, która oceniała moją pracę w UJ i dokładne merytoryczne uzasadnienie (ówczesne) ocen mi wystawionych ( w szczególności chodzi mi o dokumenty uzasadniające oskarżenie mnie o negatywne oddziaływanie na młodzież akademicką). 

3.Akt posiedzenia Rady Wydziału BiNoZ w 1990 r. na którym podjęto deklarację w sprawie niezrobienia przeze mnie pracy habilitacyjnej. (chodzi mi o pełną listę podpisów i merytoryczne oraz prawne uzasadnienie tej deklaracji przedkładanej na posiedzeniu Społecznej Komisji Pojednawczej (1990) w Warszawie przez Dziekana Wydziału BiNoz Prof. dr hab. Czesława Jurę – pełnomocnika Rektora UJ Prof. dr. hab. Aleksandra Koja 

4. Oświadczenia dr Andrzeja Gasińskiego o tym, że ja podszywałem sie pod działanie w NSZZ „Solidarność” przedkładanej na posiedzeniu Społecznej Komisji Pojednawczej (1990) w Warszawie przez Dziekana Wydziału BiNoZ Prof. dr hab. Czesława Jurę – pełnomocnika Rektora UJ Prof. dr. hab. Aleksandra Koja jako ważny dokument. 

5. Materiałów UJ wyjściowych dla opracowania dzieła: W.Zuchiewicz (red.) – Nauki geologiczne w Uniwersytecie Jagiellonskim w latach 1975-2000. Instytut Nauk Geologiczny, Kraków 1999, 152 str. sfinansowanego z rezerwy na badania własne i opublikowanego na okoliczność obchodów 600-lecia odnowienia Uniwersytetu Jagiellońskiego. 

Wyżej wymienione materiały są mi niezbędne do badań nad nieuczciwością w nauce i edukacji, a w szczególności do przygotowania publikacji: Mnie uczyć zakazano.  

Józef Wieczorek

 

Józef Wieczorek Kraków 4.06.2003 r.

ul. Mariana Smoluchowskiego 4/1

30-069 Kraków 

 

SZANOWNY PAN REKTOR UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO

PROF.DR. HAB. FRANCISZEK ZIEJKA 

 

ROSZCZENIE INFORMACYJNE 

W odpowiedzi na list skierowany do mnie w dniu 25.04.2003 przez prorektora UJ ds. polityki kadrowej i finansowej Prof.dr hab. Władyslawa Miodunkę stwierdzam, ze jest to bardzo wybiórcza odpowiedź na moje podanie z dnia 4.04.2003 skierowane do Rektora UJ Prof. dr hab. Francciszka Ziejki .

Po zapoznaniu się z obecną zawartością udostępnionych mi moich akt osobowych, których kserokopie odebrałem w dniu 2.06.2003 stwierdzam, że nie stanowią one odpowiedzi na podstawowe sprawy związane z zatrudnieniem i pozbawieniem mnie zatrudnienia w UJ. Akta są niekomleptne, pozbawione załączników, o których istnieniu można się jedynie domyślać z treści pism. Te załączniki mogłyby wiele wyjaśnić. Można sądzić, że niewygodne dla UJ pisma zostały z akt usunięte. Dotyczy to w szczególności ‚Akt postępowania Rzecznika Dyscyplinarnego Rektora UJ – Doc. Andrzeja Gaberle prowadzonego w mojej sprawie ( r. 1986). Powoływanie się na ‚prawo’ stanu wojennego ( par. 19 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 3.10.1983 r.) w zabiegach o ukrywanie przede mną informacji, które winienem otrzymać w ramach realizację ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej.(Dz. U. Nr 112, poz. 1198) może tylko skłaniać do smutnej refleksji, że UJ nie może do dnia dzisiejszego rozstać się z ukochanym stanem wojennym umożliwiającym mu bezkarne rozprawianie się z niewygodnymi pracownikami. Po zapoznaniu się z moimi aktami stwierdzam, że ‚ nie ‚ wszelkie zapisy dotyczące postępowania wyjaśniającego prowadzonego przez rzecznika dyscypinarnego UJ – doc. dr hab. Andrzeja Gaberle zostały usunięte z akt osobowych.’ W ” Wyjaśnieniu dla Senatu UJ ” z 22.03. 1994 r. (str. 59-62 moich akt osobowych) podpisanym przez Dziekana Wydziału BiNoZ prof.dr hab. Antoniego Jackowskiego, jest mowa (ptk.4)o przekazaniu mojej sprawy do Uczelnianej Komisji Dyscyplinarnej dla pracowników naukowo-dydaktycznych, o czym nigdy nie byłem poinformowany w okresie mojego zatrudnienia w UJ i o postępowaniu wyjaśniającym prowadzonym przez rzecznika dyscyplinarnego (ptk.5) i sprawozdaniu z dnia 28.07.1986 r. Brak tego sprawozdania niekorzystnego dla UJ a korzystnego dla mnie stanowi chyba klucz to poznania komunistycznych metod stosowanych w UJ i fałszownia historii UJ. Pan Rektor w piśmie z dnia 28.09.1994 pełniąc wówczas funkcję Prorektora UJ ds Ogólnych pozytywnie odniósł się do ‚wyjaśnień’ Dziekana A. Jackowskiego mimo oczywistych nieprawd w tym wyjaśnieniu przedstawionych, w tym tak absurdalnych stwierdzeń o nieanonimowści komisji, której żadne nazwisko nie zostało do dnia dzisiejszego ujawnione. Ja mimo wszystko jeszcze żyję, ale nikt z UJ w tym ani Dziekan A.Jackowski ani Pan Rektor nie uważali za stosowane uzyskania wyjaśnień z mojej strony!!!!!!! „Wyjaśnienie” dla Senatu UJ Dziekana Wydziału BiNoZ prof.dr hab. Antoniego Jackowskiego jest wybitnym zaciemniem mojej sprawy.  

Z ptk. 13 ‚Wyjaśnienia’ jasno wynika, że ‚dokumentacja ‚sprawy’ dr J.Wieczorka jest b. obfita (dwie grube teczki)”.

Panie Rektorze, gdzie jest druga teczka ? Dlaczego miał do niej dostęp A.Jackowski dla spreparowania ‚wyjaśnienia’ akceptowanego przez Pana Rektora a ja tego dostępu nie mam ? Na podstawie jakiego prawa została podjęta decyzja o nieujawnieniu tj teczki ?

W skierowanych aktach nie mogę znaleźć informacji o wysłaniu moich akt w ilości 144 ponumerowanyvch stron w dniu 22.10,1987 r. do mgr Michała Ługanowskiego Naczelnika Deparatmentu Badań i Studiów Uniwersyteckich i Ekonomicznych. Ta informacja była w aktach jeszcze w 2000 r. Czy chodzi tu o ciągłą modyfikację mojej teczki tak aby wreszcie uzyskała ona pożądaną dla władz UJ zawartość ? 

Ja jasno w podaniu pisałem o dostępie do akt UJ dotyczących mojej osoby a nie tylko do moich akt osobowych. Jeśli UJ nie posiada innych akt dotyczących mojej osoby to proszę o podanie co z nimi zrobił ? Były to bardzo ważne dokumenty prowadzące do skazanie mnie na śmierć akademicką. Śmierć jest, merytorycznego uzasadnienia wyroku ani nazwisk skazujących nie ma !!!  

Do bardzo ważnych dokumentów przedstawianych przez najwyższych hierarchów UJ obdarzanych najwyższymi medalami UJ należało oskarżenie mnie przez UJ o podszywanie się pod działalność w SOLIDARNOŚCI.

Z obecnego stanu rzeczy można wnioskować, że to oskarżenie było spreparowane jedynie po to aby uniemożliwić mi powrót na uczelnię i dowodzi działań władz UJ mających cechy działalności przestępczej. Taka opinia nie ma charakteru politycznego ani też nie stanowi uderzenia w uczelnię w ramach spisku krajowego czy międzynarodowego. Niejednokrotne traktowanie mnie jako osoby stanowiącej zagrożenie dla UJ nawiązuje do reakcji przywodców PRL na każdy przejaw niepożądanego myślenia. Jestem osobą prywatną, nie należę do żadnej partii, ani nie należę do żadnego spisku. Po prostu prowadzę badania nad nieuczciwością naukową tak powszechną w UJ, a tuszowaną przez najwyższe władze UJ w tą nieuczciwość zaangażowane.  

Analiza ‚dokumentów’ dotyczących ‚oceny’ dokonywanej przez ANONIMOWĄ KOMISJĘ w roku 1986 świadczy, że było to morderstwo akademickie dokonane z nienawiści do prawdy, na niezależnym i wysoko cenionym przez społeczność akademicką poszukującą prawdy nauczycielu. Jeśli obecne władze UJ akceptują tę zbrodnię to również za nią ponoszą współodpowiedzialność.

Z nowego statutu UJ usunięto definicję uniwersytetu jako korporacji nauczanych i nauczających poszukujących razem prawdy. Wcześniej usunięto tych, którzy tą korporację tworzyli i do tej definicji się odwoływali. 

Chciałbym zauważyć, że twórcy dzieła ‚ Nauki geologiczne w Uniwersytecie Jagiellońskim w latach 1975 -2000’ są znani Panu Rektorowi pracownicy UJ, których jest Pan przełożonym i pracodawcą. Ich dzieło było wydane i finansowane w ramach obchodów 600-lecia odnowienia UJ z funduszy na badania własne. Pan Rektor osobiście w dniu 10.03.2000 r. otwierał sesję poświęconą historii ING UJ i apelował aby o ING UJ mówić głośno i z uznaniem. Ja Panie Rektorze, byłem nieproszonym świadkiem tej sesji. Skoro władze uczelni nie mogą wskazać materiałów do tego dzieła to na jakiej podstawie oceniają wartość powstających w UJ dzieł naukowych i ich pracowników ?

Dzieło zawiera nieprawdziwe dane na temat mojej dzialalności w UJ.Pan Rektor jak mi wiadomo nie wszczął postępowania wyjaśniającego w tej sprawie. Fałszowania historii dokonali profesorowie UJ, którzy zgodnie z nowym statutem winni się rekrutować z osób o nienagannej postawie etycznej. Czy Pan Rektor nie uważa, że ta sprawa kompromituje całą uczelnię i Pana osobiście ?  

Odnoszę wrażenie, że „ocena’ –lincz na prawdzie – dokonana w 1986 r.i poparta licznymi późniejszymi ‚ocenami’ jest standardem a nie wyjątkiem w działaniach władz UJ. Fałszowanie historii UJ na użytek trzymających władzę w UJ jest wyjątkowo haniebnym procederem, który nie może pozostać nieznany dla społeczeństwa.  

Jeśli moja ocena nie jest zasadna to bardzo proszę o udostępnienie mi wszystkich materiałów, które by taką zasadność mogły podważyć. Ja uważam, że moja ocena jest zasadna na podstawie znanych mi materiałów.

Jeśli dokumenty dotyczące tych spraw zostały zniszczone to proszę o udokumentowanie tych faktów i podanie podstaw prawnych dla niszczenia prawdy o historii UJ oraz publikowania dzieł zawierających nieprawdy.

 Domagam się dostępu do wszystkich dokumentów UJ dotyczących mojej osoby, także tych, które znajdują się poza moją teczką osobową. Ja mam prawo do badań nad nieuczciwością naukową i historią UJ, i mam prawo do poznania dokumentów dotyczących tych zagadnień. 

Józef Wieczorek –

członek korporacji nauczanych i nauczających

poszukujących razem prawdy

– tworzącej UNIWERSYTET

 

 

Józef Wieczorek Kraków 2.07.2003 r.

ul. Mariana Smoluchowskiego 4/1

30-069 Kraków

 

 

 

 

 

SZANOWNY PAN REKTOR UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO

PROF.DR. HAB. FRANCISZEK ZIEJKA 

Wobec odmowy (pismo RPKF-10/8/03 z dnia 24.06.2003) dostępu do żądanych danych (pisma 4.04.2003 r. i 4.06.2003 r. ) w oparciu o ustawę z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej.(Dz. U. Nr 112, poz. 1198) proszę o dostęp do tych danych w oparciu o Akademicki Kodeks Wartości uchwalony w dniu 25.06.2003 r. przez Senat UJ, w którym m.in. czytamy: 

„1. PRAWDA  

Służba prawdzie jest podstawowym obowiązkiem uczonego. Chodzi zarówno o odkrywanie prawdy oraz formułowanie prawdziwych sądów i teorii, jak i o gloszenie i wychowywanie w jej duchu młodziezy akademickiej. Przeciwieństwem prawdy jest nie tylko jawny fałsz, ale wszelkie półprawdy…. 

5. RZETELNOŚĆ  

Nauka to domena nadzwyczajnej solidności, precyzji, rzetelnego stosunku do faktów 

9. UCZCIWOŚĆ  

Zasada uczciwości jest jedną z najbardziej podstawowych i powszechnych reguł etycznych, obowiązujących wszystkich ludzi bez wyjątku, w rozmaitych sytuacjach, na różnych stanowiskach i w obliczu różnorodnych przeciwności. Uczciwość dotyczy stosunku do innych ludzi, do spraw publicznych każdego możliwego zasięgu i poziomu osobistej odpowiedzialności, a w obrębie samej działalności naukowej i dydaktycznej – przede wszystkim stosowania jasnych i jednoznacznych kryteriów warsztatowych i wartościujących..” 

Rozumiem, że odmowa wydania mi tych danych będzie oznaczała nieprzestrzeganie tego kodeksu przez jego twórców i strażników, a zatem winna skutkować odejściem z UJ odpowiedzialnych za odmowę  

Przytaczam kilka opinii o mojej osobie jako nauczycielu akademickim UJ  

Rzecznik Dyscyplinarny  

odejscie dr. J.Wieczorka uwazalbym za wielka strate dla Uniwersytetu”,  

świadectwo, które wystawiają dr J.Wieczorkowi jego młodsi koledzy, a także studenci jest takie, jakiego móglby sobie życzyć każdy nauczyciel akademicki 

Studenci i wychowankowie 

..dr Wieczorek uczył nas rzetelnosci i uczciwości naukowej oraz postaw nonkonformistycznego krytycyzmu naukowego..”  

„dr Józef Wieczorek byl dla nas wzorem nauczyciela i wychowawcy”. ] 

„Pod jego wpływem geologia stała się dla jego wychowanków nie tylko przyszłym zawodem, ale życiową pasją”  

„Był Pan jedną z najważniejszych osób, które pokazały mi na czym polega nauka i zaszczepiły we mnie dozgonną miłość do geologii ..Nigdy nie zapomnę wykładów geologii historycznej, nigdy nie zapomnę seminariów magisterskich i nigdy nie zapomnę wycieczek (dzieki którym miałam/mieliśmy możliwość zobaczyć i zrozumieć o wiele więcej niż zakładał tak zwany program).Nie wiem czy się Pan orientuje że stworzyl Pan – Szkołę Wieczorka..” 

Takie opinie nie mogą świadczyć o negatywnym oddziaływaniu na młodzież jeśli przyjmiemy założenia Akademickiego Kodeksu Wartości.

Jeśli Akademicki Kodeks Wartości ma jakąkolwiek wartość to oskarżający mnie o psucie młodzieży winni UJ opuścić a ja winienem na UJ powrócić. 

Z poważaniem i oczekiwaniem na decyzje zgodne z Akademickiem Kodeksem Wartości.  

Józef Wieczorek

 ♣

 

CERTYFIKAT ZAMIATACZA KLASY ARCYMISTRZOWSKIEJ

dla Franciszka Ziejki

 

Ja samodzielny i samorządny

REKTOR WYŻSZEJ SZKOŁY SKUTECZNYCH TECHNIK PSUCIA MŁODZIEŻY AKADEMICKIEJ

i DYREKTOR NIEZALEŻNEJ SAMORZĄNEJ JEDNOOSOBOWEJ JEDNOSTKI NAUKOWEJ 

potwierdzam uroczyście wszem i wobec, że

profesordoktorhabilitowanynaukipolskiej

Franciszek Ziejka

posiadł najwyższe kwalifikacje w zamiataniu pod dywan tajemnic

WSZECHNICY CNÓT WSZELAKICH.

Przysługuje mu miano

ZAMIATACZA KLASY ARCYMISTRZOWSKIEJ.

 

O przyznaniu certyfikatu zadecydowano jednogłośnie na specjalnym posiedzeniu jednoosobowej kapituły i jest to decyzja jedynie słuszna.

Nie podlega zamieceniu pod dywan.

 

Moje Imię i Nazwisko

znajdują się pod dywanem

 

P.S. Certyfikat wydaje się na okoliczność rozpoczęcia procesu zamiatania pod dywan

w nowym roku akademickim

 

Komentarzy 9

  1. […] Jak wygląda dostęp do teczek akademickich, czyli realizacja w praktyce  Konstytucji  RP (Art. 51.Każdy ma prawo dostępu do dotyczących go urzędowych dokumentów i zbiorów danych) dokumentują teksty zebrane pod tytułem:CO SŁYCHAĆ POD DYWANEM ? […]

  2. […] Niestety jak do tej pory nie ma remedium, aby z upadku obyczajów w nauce się podnieść. Powołana została co prawda nowa komisja do spraw etyki w nauce – PAN ( Nowa komisja do spraw etyki w nauce – PAN) ale w jej składzie bez trudu można znaleźć osoby, które czystego sumienia chyba nie mają, więc z podniesieniem się z upadku będą problemy. Dla przykładu (Jasełka akademickie z rektorem UW w roli Heroda http://www.nfa.alfadent.pl/articles.php?id=42 ,  Pasja akademicka z Rzecznikiem Praw Obywatelskich w roli Piłata http://www.nfa.alfadent.pl/articles.php?id=74 , Franciszek Ziejka, rektor, który ma dowód (?) na niewinność w swoim rękopisie znalezionym w garażu, KO ‘Zebu’ http://lustronauki.wordpress.com/2008/10/08/franciszek-ziejka-rektor-ktory-ma-dowod-na-niewinnosc-w-swoim-rekopisie-znalezionym-w-garazu/ , CO SŁYCHAĆ POD DYWANEM ? https://wobjw.wordpress.com/2009/12/30/co-slychac-pod-dywanem/ […]

  3. […] wielokrotnie w telewizorni . O osiągnięciach nominata na tej niwie pisałem m. in. w tekście CO SŁYCHAĆ POD DYWANEM ?, który do przeczytania gorąco […]

  4. […] O osiągnięciach nominata na tej niwie pisałem m. in. w tekście CO SŁYCHAĆ POD DYWANEM ? https://wobjw.wordpress.com/2009/12/30/co-slychac-pod-dywanem/ który do przeczytania gorąco […]

  5. […] badania nad nieuczciwością naukową, nad przygotowaniem publikacji ”Mnie uczyć zakazano”. https://wobjw.wordpress.com/2009/12/30/co-slychac-pod-dywanem/ ale wszystko to co nieuczciwe pochowano pod dywanem i zahamowano skutecznie dostęp […]

  6. […] uczelni przed poznaniem ich zawartości przez wypędzonych w czasach PRL  z uczelni –  CO SŁYCHAĆ POD DYWANEM ? https://wobjw.wordpress.com/2009/12/30/co-slychac-pod-dywanem/ czym udowodnił [i nie tylko on] ze […]

  7. […] CO SŁYCHAĆ POD DYWANEM ? [ SZANOWNY PAN REKTOR UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO PROF.DR. HAB. FRANCISZEK ZIEJKA –ROSZCZENIE INFORMACYJNE ] […]

Dodaj komentarz