OSTRACYZM
Arystydes miał przydomek „Sprawiedliwego” i powszechnie uchodził za człowieka nieprzekupnego. Najpierw został zaszczycony takim przydomkiem , a potem budził zawiść. Przez ostracyzm skazany został na wygnanie.
Plutarch pisze: Postępowanie przy ostracyzmie było takie: Każdy otrzymywał skorupkę i pisał nazwisko człowieka, którego chciał usunąć spośród obywateli. Otóż powiadają, że przy takim pisaniu imion na skorupkach któryś z niepiśmiennych i zupełnie prostych ludzi ze wsi podał wtedy swoją tabliczkę Arystydesowi jako jednemu z przygodnych ludzi i prosił, żeby mu napisał na niej imię Arystydesa. Ten zdziwiony zapytał, czy Arystydes wyrządził mu jakąś krzywdę. Na to tamten odpowiedział: ‘Żadnej. Ja nawet nie znam tego człowieka. Złości mnie tylko, gdy słyszę, że wszędzie nazywają go sprawiedliwym”. Usłyszawszy to Arystydes podobno nic nie odpowiedział, wpisał imię na skorupkę i wręczył ją temu człowiekowi. „.
Z PLUTARCHA
UWAGI: Autor został objęty ostracyzmem polskiego środowiska geologicznego (i nie tylko geologicznego). Zgodnie z I wydaniem Dobrych Obyczajów, ostracyzm miał obejmować osoby łamiące zasady Dobrych Obyczajów. Problem w tym, że stosowano go do protestujących przeciwko ich łamaniu. Kiedy zwróciłem się do Komisji Etyki PAN o zastosowanie ostracyzmu w stosunku do łamiących zasady etyczne, tak jak przewidywały Dobre Obyczaje, z ich II wydania ostracyzm usunięto ! Los objętych ostracyzmem Komisji Etyki nie obchodzi.
Skomentuj